Trasa nr 6
22.03.2014 r.
- 63,550 km
Kwidzyn – Rakowice – Krzykosy – Szczepkowo – Zebrdowo –
Czarne Małe – Szembruk - Szembruczek –
Gubiny – Gardeja - Zebrdowo – Krzykosy –
Rakowice – Kwidzyn
Rzeka Gardęga tylko dla zuchwałych
Najszybsza
rzeka w województwie pomorskim - mówią, że przypomina Dunajca.
Piękne leśne krajobrazy i głęboki
jar 45 stopni nachylenia - sprawiają, że 53- kilometrowa rzeczka przyciąga coraz
szersze rzesze kajakarzy. Gardęga wpływa do równie uroczej rzeki Osy,
a u jej ujścia na stromym wzgórzu króluje zamek krzyżacki w Rogóźnie.
Gardęga przepływa przez jezioro Nogat i wpada do jeziora Kuchnia - ten fragment trasy latem jest niespływny. Niestety roślinność wodna uniemożliwia wiosłowanie.
Gardęga wpływająca do jeziora KuchniaSzembruk - wieś polska, gdzie zabudowa była w większości drewniana była drewniana a budynki były kryte strzechą.
Strzecha – pokrycie dachowe ze słomy lub
trzciny wykonywane na dachach o dużym spadku. Obecnie przeżywa renesans w
budownictwie regionalnym ...
Część mieszkalna zazwyczaj połączona była z częścią gospodarczą, w kórej przechowywane były zwierzęta.
Kościół pw. św. Krzyża w Gubinach został wzniesiony wkrótce
po lokacji wsi (1342 r.)z kamienia polnego, wieża i szczyty zbudowane z cegły.
W czasie wojen szwedzkich został zniszczony przez Szwedów. Gruntowna odbudowa,
z fundacji biskupa Tomasza Franciszka Czapskiego, ordynariusza chełmińskiego,
miała miejsce w latach 1732-1733.
W
Krzykosach po grobowcu rodzinnym rodu pruskiego von Dohna pozostało niewiele – na
wzniesieniu, z którego roztacza się widok na jezioro i drogę pozostało trochę
kamieni i płyta nagrobna należąca do
Marii Charlotty zu Dohna ( listopad 1767 r. - 16 października 1797 r.)
Ród von Dohna
Protoplastą rodu von Dohna był krzyżacki najemnik
Stanislaus (zm.1504/05), dowódca polowy podczas bitwy pod Chojnicami w 1454
roku. Dobra, które otrzymał za zasługi dla Zakonu, stanowiły początek wielkiej
fortuny jaką kolejni członkowie rodziny pomnażali przez stulecia. Z drzewa
genealogicznego wynika, że ród pochodził z Górnej Saksonii, a do Prus przybył w
1454 roku. Po przegranej, z Polską, wojnie 13 – letniej Zakon Krzyżacki spłacał
najemników nadaniami ziemskimi. W 1469 roku Stanislaus von Dohna, otrzymał w
ten sposób dobra Wilczęta (niem. Deutschendorf, Villa Teutonica), nadane na
wieczne czasy. W następnych latach ród otrzymał Karwiny (niem. Karwinden - 1469
r.), a w 1525 roku Peter von Dohna (1482 – 1553), syn Stanislausa, otrzymał od
Zakonu wieś Słobity (niem. Schlobbiten). Stały się one potem siedzibą rodową
von Dohnów. Właśnie syn Stanislausa Peter uważany jest za twórcę potęgi rodu.
Ożeniony z córką wojewody pomorskiego Katarzyną Zehmen miał z nią ośmiu synów i
jedną córkę.
Dopiero jednak jego syn Achacy pobudował pierwszy dom
w Słobitach, a pierwszy pałac w Słobitach powstał za sprawą syna Achacego
Abrachama. Na przestrzeni wieków Dohnowie stali się najpotężniejszym rodem w
Prusach Wschodnich. W ich posiadaniu były siedziby w Bielicy, Gładyszach,
Kamieńcu, Karwinach, Karwitach, Kątach, Ławkach, Markowie, Sasinach, Morągu i
Prakwicach. Historię rodu opisał, na łamach Głosu Pasłęka, Lech Słodownik z
Elbląga. Dane historyczne o rodzie zaczerpnąłem ze wspomnień ostatniego
właściciela majątku Aleksandra. Są one zawarte w książce autobiograficznej:
Dohna-Schlobitten Aleksander, Erinnerungen eines alten Ostpreussen, Berlin
1998. Aleksander zu Dohna przedstawia w niej postać dziadka Ryszarda Wilhelma,
który zapraszał na polowania ostatniego Cesarza Niemiec i Króla Prus
Wschodnich, Wilhelma II. (Andrzej Czapliński)
Żurawie w okolicy Rakowic
Chyba nie ma nic piękniejszego od wznoszących się w górę żurawii ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz